Czy wyobrażasz sobie, że niedźwiedź może uszkodzić luksusowe samochody, a ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie? Historia, która początkowo wyglądała jak niecodzienny przypadek z zwierzęciem w roli głównej, okazała się zupełnie czymś innym.

Niedźwiedź szkodnik w akcji.

Wszystko zaczęło się, gdy monitoring uchwycił niedźwiedzia, który włamał się do luksusowego samochodu Rolls Royce Ghost wartego 100 000 dolarów.

Miś grasował przez jakiś czas na tym obszarze. Nic dziwnego, że kiedy miś nie znalazł smakołyków w jednym, poszedł ich szukać w innych pojazdach. Włamał się także do 2 samochodów Mercedes G63 AMG oraz Mercedes E35.

Dowód z nagrania monitoringu.

Monitoring zarejestrował zwierzę, które wchodzi do Rolls Royce’a i niemal minutę buszuje we wnętrzu. We wszystkich trzech drogich samochodach wnętrza zostały poważnie uszkodzone pazurami.

Wysokie odszkodowanie.

Roszczenie o odszkodowanie za szkody spowodowane przez niedźwiedzi zgłoszone zostało ubezpieczycielom. Firmy, które ubezpieczały uszkodzone pojazdy wypłaciły odszkodowania w łącznej kwocie przekraczającej 140 000 dolarów.

Podejrzana historia i przełom w sprawie.

Początkowo wszystko wskazywało na szkody wyrządzone przez dzikie zwierzę. Jednak analiza nagrania z monitoringu wzbudziła podejrzenia. Po przeszukaniu jednego z domów znaleziono… kostium niedźwiedzia. Jego posiadanie nie jest oczywiście zakazane.

Film z monitoringu został poddany analizie. Biolog z California Department of Fish and Wildlife stwierdził, że sprawcą był człowiek przebrany za niedźwiedzia. Filmik, który początkowo wydawał się autentycznym dowodem, okazał się elementem oszustwa. Sprawcy po prostu nieudolnie udawali niedźwiedzia przed kamerą. Nagranie z monitoringu, które pokazuje jak nie udawać niedźwiedzia, można zobaczyć tutaj https://www.bbc.com/news/articles/c5y54dzz4g9o?at_bbc_team=editorial&at_format=link

W konsekwencji, czterech mieszkańców Los Angeles zostało oskarżonych o wyłudzenie odszkodowania od ubezpieczycieli.

Jak tego nie robić – ku przestrodze.

Choć cała sytuacja brzmi jak scenariusz komedii kryminalnej, niesie za sobą poważne konsekwencje prawne. Próba oszukania ubezpieczycieli skończyła się zarzutami.

Na szczęście takie historie pozostają rzadkością i – uff – nie zdarzają się w Polsce! U nas takie sytuacje podlegają pod oszustwo ubezpieczeniowe. Poniżej można przeczytać, na czym polega oszustwo ubezpieczeniowe i kiedy można uniknąć kary.

Art. 298 Kodeksu karnego

§ 1. Kto, w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia, powoduje zdarzenie będące podstawą do wypłaty takiego odszkodowania,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.§ 2. Nie podlega karze, kto przed wszczęciem postępowania karnego dobrowolnie zapobiegł wypłacie odszkodowania.

§ 2. Nie podlega karze, kto przed wszczęciem postępowania karnego dobrowolnie zapobiegł wypłacie odszkodowania.