Odszkodowanie za upadek na chodniku. Historia mojej Klientki. Poślizgnięcie w zimie. Sprawa w lecie.
W drodze do Poznania
Wielkopolanka przyjechała do Poznania o 6:10 w dniu 3 stycznia. Wysiadła z pociągu na stacji Poznań Główny. Potem szła do pracy chodnikiem przy ul. Dworcowej. Jednak poślizgnęła się i upadła, bo chodnik nie był posypany piaskiem i był ślizgi. Karetka zawiozła Wielkopolankę na SOR. Na ranną zmianę do pracy poszkodowana nie dotarła.
Noga w gipsie
Wskutek wypadku Wielkopolanka doznała złamania nasady dalszej piszczeli lewej nogi, ogólnych potłuczeń i siniaków, cierpiała ból. Przez ponad miesiąc noga była w opatrunku gipsowym, leczenie i rehabilitacja trwały kolejny miesiąc. Ponad 4 miesiące po wypadku, poszkodowana Wielkopolanka nadal odczuwa negatywne konsekwencje wypadku. Ból, opuchlizna, puchnięcie, cierpnięcie, ograniczona sprawność ruchowa i wydolność. Bezsenność poszkodowanej i jej złe samopoczucie.
ZDM Poznań
Reprezentacja osoby poszkodowanej to zadanie radcy prawnego. Dlatego w imieniu Wielkopolanki zgłosiłem roszczenie do Zarządu Dróg Miejskich. W odpowiedzi ZDM bardzo sprawnie poinformował mnie o przekazaniu mojego roszczenia do firmy ubezpieczeniowej, w której Miasto Poznań ma wykupione ubezpieczenie. Byłem zadowolony ze sprawności, z jaką działa Zespół ds. Ubezpieczeń ZDM.
Spychologia ubezpieczyciela
Potem bardzo sprawnie napisała do mnie firma ubezpieczeniowa TUiR „WARTA” S.A., w której ubezpieczenie OC posiada Miasto Poznań.
WARTA napisała:
„Prosimy Państwa o przesłanie zdjęć lub skanów dokumentów, żebyśmy mogli rozpatrzyć sprawę. Prosimy zrobić to jak najszybciej. Jeśli to możliwe, to nawet dzisiaj. Przyspieszy to nasze działania.”
Zdziwiony prośbą, wyjaśniłem że wszystko już wcześniej sam wysłałem. Potem WARTA odpisała, że odmawia uznania roszczeń odszkodowawczych. Z mętnych wywodów zrozumiałem, że Miasto Poznań podpisało umowę z innymi firmami o zimowe utrzymanie miejsca zdarzenia. Dlatego WARTA nie chce wypłacić odszkodowania, lecz spycha sprawę na podwykonawców Miasta Poznań.
Sprawa o odszkodowanie za upadek na chodniku
Zirytowany spychologią WARTA, wysłałem do zainteresowanych e-mail:
„Szanowni Państwo,
TUiR „WARTA” S.A. bezpodstawnie odmówiła wypłacenia odszkodowania i zadośćuczynienia, arogancko odsyłając moją poszkodowaną klientkę do innych firm, za zaniechania których Miasto Poznań ponosi odpowiedzialność. Informuję, że w przypadku nieuczynienia zadość mojemu wezwaniu, skieruję do sądu pozew przeciwko Miastu Poznań o zapłatę spornych kwot.”
Sprawa jest rozwojowa.
Ile bierze radca prawny za reprezentowanie w sądzie w sprawie o odszkodowanie po wypadku?
Wielkopolanka zapytała mnie, ile bierze adwokat za reprezentowanie w sądzie. Albo ile bierze radca prawny? Warto wiedzieć, że wynagrodzenie radcy prawnego może być zwrócone przez firmę ubezpieczeniową. Potwierdza to orzecznictwo Sądu Najwyższego.
Uchwała Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 13 marca 2012 r., sygnatura sprawy III CZP 75/11
„Uzasadnione i konieczne koszty pomocy świadczonej przez osobę mającą niezbędne kwalifikacje zawodowe, poniesione przez poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym prowadzonym przez ubezpieczyciela, mogą w okolicznościach konkretnej sprawy stanowić szkodę majątkową podlegającą naprawieniu w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (art. 36 ust. 1 ustawy z 22.5.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.).”
Podsumowanie
Poszkodowany może domagać się na drodze cywilnoprawnej odszkodowania lub zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Radca prawny może pomóc w sprawie nawet sprzed kilku lat. Dlatego jeśli doznałeś wypadku przy pracy, to przekaż swoją sprawę do analizy.
Sprawę opracował radca prawny Sławomir Wójcik.
Skorzystaj z mojej wiedzy i prawniczego doświadczenia w takich sprawach. Osoby zdecydowane bronić swoich praw zapraszam do kontaktu.